"Jutro znowu gonić, biec, latać ponad"
Nie będę ani gonić ani biec a latać to już w ogóle. Będę pełzać w kierunku najciemniejszego skrawka świata. Nie zawsze musi być dobrze, ale czy będąc źle, musi być najgorzej?
Do życia potrzebuję niby niewiele, a tak naprawdę najwięcej. Czasem jedna rzecz jest więcej warta, niż milion innych i w sumie to Niby Nic jest Wszystkim nie będąc nawet przez sekundę Niczym. Niczym jest tylko to Wszystko, co nigdy nie było Wszystkim. Skomplikowana matematyka życia. Już wiem, czemu sobie nie radzę.
Boję się przesypiać problemy, bo ogarnia mnie strach, że gdy się obudzę, będzie jeszcze gorzej. Ogarnia mnie smutek, że prześpię to, kiedy mogłam coś zrobić, by naprawić. Ogarnia mnie panika, że w śnie będzie lepiej, a i tak będę musiała wrócić do gorszej rzeczywistości. Wolę żyć tak, by żaden sen nie był lepszy od życia. I tak bywało.
Bo zawsze wszystko musi szlag trafić.
"Tak mało mnie we mnie jest". Reszta jakoś sobie poszła na spacer, wyszła i nie wróci, bo po drodze dorwały ją zbóje. Została resztka, która kompletnie nie potrafić żyć. A przynajmniej nie w ten sposób i nie w tym składzie. Drużyna ja i ja nie jest dobra. To nawet nie jest drużyna. To marny duet.
Nigdy nie byłam dobra. "Naucz mnie". Naucz mnie być dobrą i najlepszą. Chciałabym.
Jutro znowu gonić, biec, latać ponad!
Ile sił mam krzyczę: to ja!
Kiedy miga świat w Twoich oczach, naucz mnie..
Na ciele rozmażę z mych łez tatuaże.
Dwa metry ma strach, nie wolno się bać
A Szyfry, pułapki w słowach zostawię.
Pokonać chcesz nas – nie zostanę.
Nie chcę Ciebie na zawsze,
Nie schowasz nas na dnie.
Tak mało mnie we mnie jest
I nie zobaczysz, że patrzę na Ciebie inaczej.
Nie chciałeś mnie takiej mieć.
Jutro znowu gonić, biec, latać ponad!
Ile sił mam krzyczę: to ja!
Kiedy miga świat w Twoich oczach, naucz mnie, naucz mnie od nowa.
Na ciele rozmaże łez tatuaże
Ostatnią już noc mi zabierasz.
I męczy mnie ciągle myśl że już nie zdążę
Oddalasz się znów z każdym słowem
Nie zobaczysz, że patrzę na Ciebie inaczej.
Nie chciałeś mnie takiej mieć.
Jutro znowu gonić, biec, latać ponad!
Ile sił mam krzyczę: to ja!
Kiedy miga świat w Twoich oczach, naucz mnie, naucz mnie od nowa.