To kolejny raz, kiedy nie wiem rzeczy, które wiem. Helikaza, originy, polimeraza, primery, telomery, wiązania wodorowe, fosfodiestrowe, fragmenty Okazaki, pirymidyny, puryny, elongacja, endonukleazy.
Tak, to jest dopuszczająca wiedza.
-Ja ci nie mogę dać więcej niż 2.
-Dobrze...
-Nie, to nie jest dobrze. Dobrze by było, gdybym wpisywała tu 4. TO jest dopuszczająco.
I to uczucie powstrzymywanych łez, które za wszelką cenę chcą obmyć mi policzki. A raczej próby ich powstrzymywania.
Idziesz na tą część "biol" profilu medycznego i okazuje się, że jednak jesteś tu tylko dlatego, że po humanie wylądowałabyś w McDonaldzie. Trzeba było iść na logistyka do tych ciach w mundurach. "Za mundurem panny sznurem." Coś w tym takiego jest ^^
Wstając rano nie wiem czy mam dla czego wstawać. Zanim zwlokę pogniecione zwłoki z łóżka zdążę jeszcze tysiąc razy przeanalizować "za" i "przeciw" co do pójścia do szkoły. Potrzebuję powodu. Choćby najmniejszego. Ale ważnego.
Wracam do punktu wyjścia sprzed paru miesięcy. Moje niezdecydowanie kiedyś doprowadzi mnie to szału.
Wpisz w yt "Bad day", bo masz zły dzień i znajdź piosenkę, którą lubisz, ale nie wiedziałaś, że taki ma tytuł.
Bezcenne.
"Cause you had a bad day
You're taking one down
You sing a sad song just to turn it around
You say you don't know
You tell me don't lie
You work at a smile and you go for a ride
You had a bad day
The camera don't lie
You're coming back down and you really don't mind "
Niby bym sobie powyrywala dupery, ale najbardziej to potrzebuje jednego, jedynego, kochanego. Mojego. Pytanie: kogo? :< Brakuje mi poczucia bezpieczeństwa, ciepła, miłości. Czułości... To chyba jedyne marzenie, które ma wiekszy sens. Kochać. I być kochana...
R.E.M. też mieli "Bad day". :D I to tyle jeśli chodzi o konstruktywne komentarze ode mnie...
OdpowiedzUsuńA wiesz, że widziałam? :DD
Usuń